Jedz zdrowiej!

Jedz zdrowiej!

Wpis przygotowany w ramach naszej blogowej serii "Trzymaj formę!".

 

Dzisiaj przychodzę do was z garstką przepisów na cały dzień! Oczywiście są to jak najbardziej zdrowe przepisy, które świetnie smakują, oraz wyglądają 😉

 


Śniadanie

Najważniejszy posiłek dnia! Bez niego nie można dobrze rozpocząć ranka. Śniadanie powinno mieć jak najwięcej dobrych składników, wartości odżywczych. Płatki śniadaniowe to nie jest dobry pomysł na rozpoczęcie dnia, gdyż płatki zawierają bardzo dużo białego cukru i dostajemy tylko chwilowy zastrzyk energii. Myślę, że moje propozycje przypodobają wam się, oraz zasmakują 😀

1. KASZKA RYŻOWA Z MALINAMI

Składniki:
-   1/3 szklanki brązowego ryżu
-  1 szklanka wody, lub mleka       
-   1/3 szklanki świeżych malin

Przygotowanie:
Ryż ugotuj do miękkości. Pod koniec gotowania wrzuć maliny (lub dodaj dopiero po ugotowaniu). Zmiksuj dolewając wodę, lub mleko. SMACZNEGO!

2. SAŁATKA Z KASZĄ JAGLANĄ

-    ¾ szklanki kaszy jaglanej
-    Szczypta soli
-    1 awokado
-    1 duży pomidor
-   100 g groszku konserwowego ze słoika, lub mrożonego ( lub kukurydzy konserwowej również ze słoika)

Składniki na sos
-    50 ml oliwy z oliwek
-    2 ząbki czosnku
-    Sól, pieprz

Do ozdoby: zioła prowansalskie, słodka papryka

Przygotowanie:
Ugotowaną kaszę jaglaną wystudź. Dodaj pokrojone w kostkę awokado, pomidor, oraz groszek. Oliwę wymieszaj z wyciśniętym przez praskę czosnkiem, solą, pieprzem, a następnie połącz z sałatką. Posyp ziołami. SMACZNEGO! 😃

Drugie śniadanie

Jest to kolejny ważny posiłek w ciągu dnia. Zazwyczaj zjadamy je w szkole, lub w pracy, aby mieć wystarczająco dużo energii. Oto moje pyszne propozycje na tą część dnia:

 

WARSTWOWA SAŁATKA Z KURCZAKIEM

Sałatka

-    150 g czerwonej kapusty
-    1 sałata rzymska baby
-   1 czerwona cebula
-    10 pomidorków koktajlowych
-    200 g upieczonego kurczaka
-    2 marchewki baby
-    1 mała cukinia
-    70 g orzechów nerkowca

Sos
-   4 łyżki posiekanych listków bazylii
-    150 g jogurtu naturalnego
-    1 łyżka oliwy z oliwek
-    1 łyżeczka syropu klonowego
-    Sól, pieprz

Przygotuj:
blachę, papier do pieczenia, piekarnik nagrzany do temp. 180˚C , 4 zamykane pojemniki, obieraczkę do warzyw.

Przygotowanie:

Orzechy nerkowca pieczemy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia przez 5-7 minut w temp. 180˚C.
Następnie wszystkie składniki na sos mieszamy ze sobą.
Kapustę szatkujemy, sałatę rwiemy na małe kawałki, cebulę kroimy w krążki, a pomidorki przekrawamy na pół. Kurczaka kroimy na mniejsze kawałki. Marchewkę i cukinię kroimy za pomocą obieraczki, tak aby powstały wstążki.  Na dno pojemników wlewamy sos, dodajemy orzechy. Warzywa i kurczaki układamy warstwowo.
Sposób podania:
Przed zjedzeniem obracamy pojemniki do góry dnem i czekamy, aż sos spłynie do wszystkich warstw sałatki. SMACZNEGO! 🐤

CHLEB Z PASTĄ Z SERKA KOZIEGO

-    1 łyżka kaparów
-   5 suszonych pomidorów
-    3 fileciki anchois
-    2 łyżki posiekanej natki pietruszki
-    200 g serka koziego
-    2 łyżki jogurtu naturalnego

Dekoracja: kiełki, ½ zielonego ogórka, kilka fioletowych winogron, kilka czarnych oliwek.

Przygotowanie:
Kapary, suszone pomidory oraz anchois drobno siekamy. Mieszamy dokładnie z pozostałymi składnikami.
Sposób podania:
Chleb kroimy, smarujemy pastą. Wierzch dekorujemy kiełkami, plastrami ogórka, przekrojonymi na pół winogronami i oliwkami. SMACZNEGO! 🍞

Obiad

Przyszedł czas na obiad. Należy podkreślić, że obiad to główny posiłek w ciągu dnia. Najwyższą wartość odżywczą mają zupy z dużą ilością warzyw (np. zupa jarzynowa). Ważne też jest, aby w drugim daniu był wysokowartościowy produkt białkowy, najlepiej pochodzenia zwierzęcego (mięso wołowe lub wieprzowe, drób, ryby, jaja), produkt skrobiowy (kasza, ziemniaki) i warzywa (spora ilość).
Oto moje propozycje na pyszny i zdrowy obiadek:

GOŁĄBKI Z SOCZEWICĄ I GRZYBAMI

Gołąbki
-    50 g suszonych borowików
-    500 g czerwonej soczewicy
-    3 łyżki oliwy z oliwek
-    3 ząbki czosnku
-    3 szalotki
-    50 ml octu jabłkowego
-    2 łyżeczki cukru trzcinowego
-    Sól, pieprz
-    ½ łyżeczki tymianku
-    1 łyżeczka słodkiej papryki
-    50 g suszonych śliwek
-    30 g orzechów laskowych
-    12 dużych liści kapusty włoskiej

Sos
-    200 g selera
-    500 ml passaty pomidorowej
-    2 łyżeczki ksylitolu (lub 2 łyżeczki cukru białego)
-    Szczypta mielonej kozieradki
-    1 łyżeczka musztardy francuskiej
-    Sól, pieprz

Przygotowanie:
Borowiki i soczewicę wkładamy do dwóch osobnych misek, zalewamy letnią wodą i pozostawiamy do namoczenia minimum na 1 godzinę. Borowiki odcedzamy i siekamy.
Soczewicę płuczemy, odcedzamy, przekładamy do garnka i zalewamy 1 litrem wody, solimy. Gotujemy na małym ogniu pod przykryciem przez 20 minut. Po upływie tego czasu odkrywamy i odparowujemy nadmiar wody.
Na patelni rozgrzewamy oliwę, dodajemy posiekane drobno ząbki czosnku, szalotki oraz grzyby. Podlewamy octem jabłkowym i dodajemy cukier. Całość chwilę podsmażamy, a następnie dodajemy soczewicę. Doprawiamy solą, pieprzem, tymiankiem i papryką. Zdejmujemy z ognia i studzimy. Farsz mieszamy z posiekanymi śliwkami i rozdrobnionymi w moździerzu orzechami.
Liście kapusty parzymy wrzątkiem i odcinamy zgrubiałe części. Farsz układamy na środku liści i zwijamy je jak krokiety – liść składamy na pół, zakładamy boki do środka i rolujemy.
Seler ścieramy na tarce o drobnych oczkach. Łączymy z passatą pomidorową i ksylitolem (lub białym cukrem). Przyprawiamy kozieradką, musztardą, solą i pieprzem. Sos wylewamy na dno naczynia żaroodpornego i ściśle, jeden przy drugim, układamy gołąbki. Wkładamy do piekarnika rozgrzanego do temperatury 155°C i zapiekamy przez 30 minut.

MAKARON Z KURKAMI

-   200 g makaronu spaghetti
-    3 ząbki  czosnku
-    1 cebula
-    200 g szpinaku baby
-    400 g kurków
-    50 g orzechów włoskich
-     1 łyżka masła klarowanego
-    150 ml śmietanki UHT 30%
-    2 łyżki szałwii
-    50 g sera koziego w kawałku
-    Sól, pieprz czarny


Przygotowanie:
Makaron gotujemy zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Makaron odcedzamy, pozostawiając około  2-3 łyżek wody z gotowania.
Kurki namaczamy w wodzie ze szczyptą soli. Następnie płuczemy i osuszamy ręcznikiem papierowym. Na dużej patelni rozgrzewamy masło i podsmażamy posiekany czosnek wraz z cebulą pokrojoną w piórka. Orzechy lekko tłuczemy w moździerzu i wsypujemy na patelnię. Całość mieszamy. Dodajemy szpinak i kurki, oprószamy solą i pieprzem – podsmażamy około 5 minut, mieszając.
Dolewamy śmietankę i doprowadzamy do wrzenia – wówczas sos zacznie gęstnieć. Dodajemy makaron wraz z wodą. Mieszamy aż do połączenia się składników. Makaron nakładamy na talerze, posypujemy posiekaną szałwią oraz startym kozim serem. SMACZNEGO! 🍝

Podwieczorek

A teraz czas na... podwieczorek! Wszyscy kochamy słodkości, a ja przygotowałam dla was parę przepisów na pyszny i zdrowy deser pełen słodkości.

CIASTECZKA MIGDAŁOWE

Cukier różany
-    60 płatków jadalnej róży
-   50 g cukru (lub ksylitolu)

Ciasteczka
-    50 g suszonych żurawin
-    450 g mąki migdałowej
-    2 jajka
-    80 g masła
-    1 łyżeczka sody oczyszczonej

Przygotowanie:
Cukier różany:
Płatki różane ucieramy w moździerzu, a następnie mieszamy z cukrem. Wysypujemy równomiernie na papier do pieczenia i pozostawiamy do wyschnięcia na kilka godzin. Przed użyciem należy powstały cukier rozkruszyć.
Ciasteczka:
Żurawiny drobno kroimy. Wszystkie składniki ciasta mieszamy z cukrem różanym. Zagniatamy ciasto, formujemy w kulkę, owijamy folią spożywczą i odstawiamy do lodówki na 30 min.
Schłodzone ciasto rozwałkowujemy, wycinamy z niego kółka o średnicy 5 cm. Przekładamy na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i wkładamy do piekarnika rozgrzanego do 180˚C. Pieczemy przez 20 minut. SMACZNEGO! 🍪

PANNA COTTA

-    4 płatki żelatyny
-    400 ml mleka kokosowego
-    1 laska wanilii
-    2 łyżki ksylitolu

Mus jagodowy
-    200 g jagód (świeżych, lub mrożonych)
-    2 łyżki miodu

Przygotowanie:
Płatki żelatyny namaczamy w zimnej wodzie. Mleko przelewany do rondelka. Laskę wanilii przekrawany wzdłuż na pół, tępą stroną noża wyjmujemy ziarenka i dodajemy je do mleka. Dosypujemy ksylitol. Całość podgrzewany na małym ogniu. Dodajemy żelatynę i rozpuszczamy, energicznie mieszając.
Masę przelewamy do silikonowych foremek i wstawiamy do lodówki do stężenia. SMACZNEGO! 🍓

Kolacja

Kolacja powinna być skromna. Oczywiście warto ją jeść, najlepiej jakieś 2-3 godziny przed snem. Ostatni posiłek dnia pozwala utrzymać poziom cukru na stałym poziomie, dzięki czemu metabolizm jest stymulowany, a tuż przed snem nie grożą nam napady głodu.
Oto moje propozycje na smaczną kolację:

ZAPIEKANKA MUSZTARDOWO-CHLEBOWA Z SZYNKĄ

-   2 bochenki chleba drwalskiego
-    100 g musztardy
-    100 g sera Ementaler
-    70 g tartego sera Grana Padano
-    250 g szynki gotowanej
-    100 ml mleka
-    5 jajek
-    Sól
-    Pieprz
-    1 łyżeczka mielonej, słodkiej papryki
-    2 łyżki natki pietruszki
-    1 łyżka masła

Przygotowanie:
Bochenki kroimy na kromki. Każdą kromkę smarujemy cienką warstwą musztardy. Szynkę kroimy w paseczki.
Na spodzie żaroodpornego, posmarowanego masłem naczynia, układamy pierwszą warstwę chleba, musztardą do góry. Układamy na niej połowę szynki oraz 1/3 utartych serów. Przykrywamy kolejną warstwą chleba oraz farszu. Na wierzchu układamy ostatnią część chleba, tym razem musztardą do dołu. Jajka łączymy z mlekiem i natką pietruszki. Przyprawiamy do smaku słodką papryką, solą i pieprzem. Tak przygotowaną masą zalewamy zapiekankę.
Wierzch posypujemy pozostałą częścią startego sera. Zapiekamy około 30 minut w temperaturze 200°C. SMACZNEGO! 😀

PASTA Z AWOKADO I WĘDZONEGO ŁOSOSIA

-    1 szt. awokado
-    1 szt. limonka
-    60 g  łosoś wędzony
-    4 łyżki  serek naturalny
-    2 łyżki  koperek 
-    sól
-    pieprz
-    pieczywo razowe

Przygotowanie:
Miękkie awokado obieramy, kroimy w cząstki, wrzucamy do miseczki i rozgniatamy widelcem. Skrapiamy sokiem z limonki. Dodajemy drobno pokrojonego łososia oraz serek i mieszamy. Doprawiamy koperkiem oraz solą i pieprzem do smaku. Pastę serwujemy z razowym pieczywem. SMACZNEGO! 🍴



Na dzisiaj to tyle, jeśli chodzi o zdrowe przepisy. Man nadzieję, że wypróbujcie parę z nich 💚

Autorką tego artykułu jest
Kasia


Bibliografia
kuchnialidla.pl | "Jedz zdrowiej" Daria Ładocha (kuchnia Lidla)
Lekcja Chemii

Lekcja Chemii

Dnia 27.02.18 przedstawiliśmy na lekcji chemii 3 ciekawe doświadczenia chemiczne: Kolorowa herbata, wędrująca woda oraz manganian(VII) potasu i gliceryna. Doświadczenia zostały nagrane wcześniej na wszelki wypadek jakby na lekcji coś nie wyszło, ale na szczęście wszystko wyszło idealnie. Największe zainteresowanie przykuło doświadczenie z Manganianem(VII) potasu i gliceryną ponieważ miało samozapłon.



Herbata jako wskaźnik pH




MATERIAŁY

- trzy szklanki

-herbata czarna

-łyżeczka kwasku cytrynowego

-łyżeczka sody oczyszczonej

-ewentualnie ocet, sok z cytryny, pół łyżeczki NaOH („kreta”)





WYKONANIE

Zaparz herbatę, by uzyskała dość ciemny kolor. Rozlej ją do trzech szklanek. Do jednej szklanki wsyp łyżeczkę kwasku cytrynowego, do drugiej – łyżeczkę sody oczyszczonej, a trzecią szklankę pozostaw do porównania kolorów. Obserwuj zabarwienie herbaty w szklankach. W szklance z kwaskiem cytrynowym herbata przyjmie bursztynowy odcień, a w szklance z sodą oczyszczoną – ciemnobrunatny, charakterystyczny dla bardzo mocnej herbaty 

 





WYTŁUMACZENIE

Taniny to związki organiczne zbudowane z cząsteczek kwasu galusowego oraz D‐glukozy. Zawarte w herbacie taniny zmieniają barwę pod wpływem zmian pH. Dodany do herbaty wodorowęglan sodu – soda oczyszczona (NaHCO3) – łatwo hydrolizuje (jest to sól słabego kwasu i mocnej zasady):



NaHCO3 + H2O  NaOH + H2CO3 Na+ + HCO3 ‐ + H2O  Na+ + OH‐ + (H2O + CO2)



i podnosi stężenie jonów wodorotlenowych w roztworze, a co za tym idzie – zwiększa pH. Roztwór ma odczyn zasadowy. Dodanie kwasku cytrynowego zwiększa stężenie jonów wodorowych. Następuje wówczas wzrost stężenia jonów wodorowych w roztworze i obniżenie pH. Roztwór ma odczyn kwaśny.





Samozapłon gliceryny




MATERIAŁY

  • miseczka ceramiczna -
  • kilka kropli glicerynyłyżeczka
  • manganian (VII) potasu (nadmanganianu potasu)


WYKONANIE

Rozdrobnij tabletki nadmanganianu potasu i usyp z nich stożek w miseczce. Za pomocą  słomki na nadmanganian potasu wlej trzy krople gliceryny. Po upływie ok. 1 minuty powstanie wysoki liliowy płomień i dużo iskier.







WYTŁUMACZENIE

Początkowo, gdy nie obserwujemy jeszcze zmian w układzie, zachodzi względnie powolne utlenianie gliceryny nadmanganianem potasu. Proces ulega znacznemu przyspieszeniu wraz ze wzrostem ilości wytwarzanego w tej reakcji ciepła, aby w końcu doprowadzić do zapłonu substratów. Gliceryna w obecności silnego utleniacza, jakim jest nadmanganian potasu, utlenia się do dwutlenku węgla i wody. Po zakończeniu reakcji, na miejscu KMnO4 pojawia się ciemnozielony proszek – barwa ta jest charakterystyczna dla związków manganu na VI stopniu utlenienia i wskazuje na obecność manganianu (VI) potasu





Wędrująca woda


MATERIAŁY

-pięć tej samej wielkości szklanek (lub słoików)

-wodę-kolorowe barwniki (czerwony, żółty, niebieski)

-papierowe ręczniki




WYKONANIE

Do trzech szklanek (co druga) nalewamy ok. 3/4 wody, dodajemy barwniki. Składamy w wąskie paski cztery kawałki papierowego ręcznika i umieszczamy w szklankach tak jak na zdjęciach. Obserwujemy co się stanie
 








WYTŁUMACZENIE

Woda wędruje. Nie ma żadnej pompy, która ją tłoczy ku górze. Sama, wbrew prawu grawitacji „wspina” się w tym przypadku po papierze i przechodzi do drugiej szklanki. Jest to zjawisko analogiczne do pobieranie wody przez drzewo cząsteczki wody poprzez kapilary wędrują do góry.





KAMIL WOŹNICA

BARTEK WYROBA




Doświadczenie - Zegar jodowy

Doświadczenie - Zegar jodowy

Reakcje zegarowe to reakcje, których efekt widać po pewnym czasie od zmieszania substratów (składników). Dzisiaj przedstawiam zegar jodowy, czyli reakcję możliwą do wykonaniu w domu, a która bardzo mi się spodobała. Zobaczcie czemu!


Składniki:


Do kupienia:

- skrobia ziemniaczana,
- witamina C (kwas askorbinowy),
- jodyna,
- woda utleniona,

Masz to w domu:

- woda,
- szklanki (przezroczyste naczynia),
- łyżka,

Niektóre składniki wymagają dodatkowego przygotowania:

Kwas askorbinowy - witamina C

Do doświadczenia wymagany jest roztwór. Aby go wykonać, należy rozgnieść tabletkę i rozpuścić ją w wodzie. Mi udało się kupić witaminę C w proszku, i tu sprawa jest prosta. Odmierzamy porcję witaminy C w proszku (ja miałam ok. 1/2 łyżeczki) i ją rozpuszczamy w wodzie. Najlepiej, żeby woda była ciepła, wtedy wszystko szybciej się rozpuści.



Skrobia (łyżka lub 1/2)

Skrobia jest trudno rozpuszczalna w wodzie, dlatego trzeba ją rozpuścić we wrzątku, lub przynajmniej w bardzo ciepłej wodzie. Następnie należy ją energicznie mieszać. Nie martwcie się, jeśli wszystko się nie rozpuści, bo wystarczy mało roztworu.



Przebieg doświadczenia:

- Do szklanki (przezroczystego naczynia) wlewamy kilka kropel jodyny, nie musi być jej dużo.


- Następnie dodajemy wcześniej przygotowany kwas askorbinowy. Należy pamiętać, żeby nie wlać go całego od razu, tylko porcjami, aż mieszanina zrobi się przezroczysta. Im więcej witaminy C, tym dłuższy czas oczekiwania na efekt.


- Wlewamy roztwór skrobi. Czym więcej, tym ciemniejszy kolor na końcu.


- Wlewamy ok. 10 ml wody,

- Dodajemy ok. 10-15 ml wody utlenionej

Następnie wystarczy czekać na efekt końcowy.






Wskazówki przydatne do wykonania doświadczenia:

- Jeśli ubrudzisz coś jodyną, to świeże plamy można łatwo zmyć ciepłym mlekiem.
- Do odmierzania małych ilości składników (do 15 ml) można użyć kieliszka z syropu.
 
Źródła
doswiadczenia.info/dla-kazdego/zegar-jodowy/

Autorką tego tekstu jest
Karolina













Stany lękowe, jak je leczyć?

Stany lękowe, jak je leczyć?

Co to tak naprawdę stany lękowe? Jak je leczyć? Jak sobie z tym radzić? Przeczytaj ten artykuł i spróbuj poradzić sobie z tym lękiem już dziś! Nie ma na co czekać!!!






Co to ten lęk?

Lęki zależą od indywidualnych przeżyć ludzi. Bardzo często przyczyn lęku upatruje się w przeżyciach wewnętrznych człowieka oraz jego problemach z okresu dzieciństwa. Są one różne, nie zależne od nas.

Jak są wywoływane?

- strachem
- odmianą nawyków
- agresją
- uciekaniem się do narkotyków
- napadami paniki
- przez stres pourazowy
- różnego rodzaju zaburzeniami

Jakie są rodzaje stanów lękowych?

a) fobie - polegają na wzbudzaniu strachu przez jakąś rzecz lub zaistniałą sytuację. Stany lękowe wzbudzają w nas także myśl o wypadkach, klęskach żywiołowych, utracie środków do życia, śmierci. Różnica między fobią, a prawdziwym wypadkiem jest taka, że podczas fobii nic sobie nie zrobimy.
b) zespół napadu lękowego - wiąże się z nagłymi atakami paniki, czyli odczuwaniem silnego stresu i przerażenia bez żadnego powodu.
Towarzyszą temu:
- przyspieszenie akcji serca,
- ból w klatce piersiowej,
- trudności z oddychaniem,
- nudności i wymioty,  
- zawroty głowy.
Do ataku paniki może dojść w każdej sytuacji, bez konkretnej przyczyny. Doświadczając ataków paniki, człowiek zaczyna żyć w obawie przed kolejnymi, co jeszcze bardziej pogarsza jego stan.
c)zaburzenia obsesyjno -kompulsyjne wiążą się z powtarzaniem czynności w wyniku obsesyjnych myśli, lęku bądź fobii. Nieleczone, zaburzenie to może zawładnąć naszym życiem. Na zaburzenia obsesyjno -kompulsyjne mogą cierpieć nawet małe dzieci, a często schorzenie to jest dziedziczone.
d)zespół stresu pourazowego rozwija się w wyniku doświadczenia traumatycznego przeżycia, takiego jak wypadek, gwałt, wojna lub bycie ofiarą przemocy. Osoba na niego cierpiąca wciąż przeżywa stres i stany lękowe, nawet gdy już nic jej nie zagraża.
Objawia się:
- problemem ze snem,
- poczuciem samotności,
- wybuchem złości,
- poczuciem winy.
Dużą rolę w leczeniu zespołu stresu pourazowego odgrywa psychoterapia.
e) zespół lęku uogólnionego - stres i niepokój towarzyszą nam we wszystkich naszych działaniach i sytuacjach życiowych.
Do objawów należą:
- problemy z koncentracją,
- przemęczenie,
- zaburzenia snu,
- bóle głowy,
- napięcia mięśniowe.

Czym się różni lęk od stresu?

Skąd wiemy czy to stres czy lęk? Różnią się tym, że stres działa krótkotrwale, np. przed sprawdzianem, dla nas ważnym spotkaniem, zaś lęk trwa cały czas i jest częścią naszego życia.
Stres w małych dawkach działa motywująco. Dzięki niemu rozwijamy nasze ambicje, osiągamy lepsze wyniki w szkole/ pracy, radzimy sobie w niebezpiecznych sytuacjach.
Silny i długotrwały może doprowadzić do obniżenia odporności oraz rozwoju chorób serca, depresji, a także zaburzeń lękowych.

Jak je leczyć?

Na rynku dostępnych jest wiele środków, które reklamowane są jako preparaty przeciwlękowe. Należy jednak ostrożnie podchodzić do ich stosowania, ponieważ dają krótkotrwałe efekty i mogą uzależniać.
Możemy do nich zaliczyć np. pochodne benzodiazepiny, neuroleptyki. Mogą wspomagać psychoterapie, ale jej nie zastąpią. Zbyt duża ich ilość jest ukazana w uszczerbku na zdrowiu.



Źródła
portal.abczdrowie/leki

Autorką tego tekstu jest
Zuzia

Uniwersytet Śląski - tam byliśmy!

Uniwersytet Śląski - tam byliśmy!

Spotkanie z nauką i biorobotyka

Dnia 21 września 2017 roku pojechaliśmy na warsztaty w Katowicach na Wydziale Biologii i Ochrony Środowiska Uniwersytetu Śląskiego, aby  rozszerzyć swoją wiedzę 😃 Wykłady trwały od godziny 10:00 do 15:00.

 

Wykład, w którym wzięliśmy udział to ,, ludzkie ciało bez tajemnic".
To temat polaryzujący naukę zorganizowanego przez Uniwersyteckie Towarzystwo Naukowe. Dowiedzieliśmy się tam m.in. jak funkcjonuje ciało ludzkie oraz jak pracują mięśnie człowieka.

Organizatorzy pokazali nam także jak się podłącza ludzki mózg do komputera i odpowiedzieli na nurtujące nas pytanie, czy tlen jest szkodliwy dla naszego organizmu. Jak już wiemy tlen jest niezbędny dla naszego funkcjonowania i zazwyczaj kojarzymy go z ratowaniem życia i zdrowia, jednak jest on jedną z głównych przyczyn starzenia się, chorób jak i śmierci.

Spokojnie, to tylko serce 💘 - świni

Tematyką biorobotyki była prezentacja działania robota chirurgicznego, zastosowania polimerów w medycynie oraz konstruowania egzoszkieletu, implantów czy protez z wykorzystaniem techniki druku 3D. Mogliśmy dotknąć prawdziwego implanta stawu biodrowego jak i wielu innych, które wyglądały jak prawdziwe. Dowiedzieliśmy się z czego jest wykonany i dlaczego akurat ten materiał jest odpowiedni. Mowa tu o medycznym stopie metalu, który tworzy warstwę tlenkową i zapobiega korozji.


Dzięki temu, że wzięliśmy udział w warsztatach, po raz kolejny wzbogaciliśmy naszą wiedzę o kolejne doświadczenia i nowe sekrety naukowe!!! 💚



A Wy byliście już na warsztatach, na Uniwersytecie Śląskim?
Jeśli tak to czekamy na Wasze zdanie w komentarzach 💭

Chcesz poczytać więcej o naszych wycieczkach? Wchodź koniecznie do artykułów: relacji zdjęciowej ze Śląskiego Festiwalu Nauki lub Politechniki Śląskiej! 

Autorką tej relacji jest
Natalia  
 
Logo Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach pobrane ze strony us.edu.pl 
Herbata napojem młodości?

Herbata napojem młodości?

Każdy z nas pił herbatę od najmłodszych lat

Pomagała przy bólach brzucha, leczyła chore gardło, pomagała się odstresować czy uspokoić. Właśnie ona była odpowiedzią na wiele dolegliwości. Sam napój ma naprawdę długą historię i wiadome jest, że herbatę pito od wieków. Szczególne miejsce ma w Wielkiej Brytanii i w Azji.
W naszych sercach jest napojem rozgrzewającym i idealnie pasującym do spotkań towarzyskich pomijając inne płyny. Jednakże czy wiemy jakie herbata ma właściwości i czy wiem o tym, że przedłuża młodość?



Do Polski moda na herbatę przyszła w XIX wieku wraz z carskim wojskiem. Napój ten zaparzano dzięki samowarowi, było to naczynie do podgrzewania wody, napar nie był mocny i pito go wraz z cukrem. Co dziwne cukru nie dodawało się do samej herbaty tylko w postaci kostek ssano go jak cukierek i popijano z herbatą. Później natomiast przyjął się angielski sposób. Mocny napar zaparzano w imbryku i pito go w filiżankach z dodatkiem mleka. W naszej ojczyźnie powstają sklepu z różnymi gatunkami herbaty oraz herbaciarnie w których można spokojnie wypić owy magiczny napój. Tak nad Wisłą spełniają się słowa mistrza herbacianej ceremonii Tien Ji-henga: "Pijmy złocisty napar, by zapomnieć o zgiełku tego świata".

Herbata chroni przed miażdżycą, zawałami serca, obniża, również poziom cholesterolu. Istnieją przypuszczenia, iż picie zielonej herbaty zapobiega chorobą nowotworowym. Dermatolodzy i kosmetolodzy przekonani są, że niektóre związki występujące w herbacie poprawiają kondycję skóry i opóźniają procesy starzenia się, a także pomagają przy chorobach grzybicznych oraz pomagają przy owrzodzeniach. Ponadto herbata jest jednym z naturalnych środków posiadających kofeinę, dzięki czemu niweluje zmęczenie.

Istnieje wiele odmian herbat a oto one:

- Czarna herbata. To całkowicie sfermentowana herbata, wysuszona w gorącym strumieniu powietrza. Daje napar o intensywnej barwie, wyrazistym smaku i aromacie. Zawiera dużo garbników i kofeiny oraz katechin. Pobudza i odtruwa organizm, wzmacnia zęby i ma działanie bakteriobójcze. Producenci często wzbogacają ją owocami, kwiatami, wanilią czy rumem. Aromatyzowana bergamotką daje gatunek Earl Grey. Listki zalewa się wodą o temp. Ok. 85 st. C i przykrywa. Napar gotowy jest po 3-5 minutach.

- Zielona herbata. Świeżo zerwane liście zostawia się do przeschnięcia, a następnie podgrzewa, by zatrzymać proces fermentacji. Gorzkawy napar ma barwę cytrynowo-żółtą. Zawiera mniej kofeiny i garbników niż herbata czarna, ale zawartość katechin jest pięciokrotnie wyższa. Dlatego uważa się, że herbata zielona jest najzdrowsza. Najlepiej oczyszcza z toksyn i powstrzymuje procesy starzenia. Chroni serce, ma właściwości przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe, obniża poziom cholesterolu, normalizuje ciśnienie. Jako jedyna z herbat przynosi ulgę osobom cierpiącym na nadkwasotę. Często jest aromatyzowana owocami i kwiatami. Listki (łyżeczka na filiżankę) zalewa się wodą o temp. 80-90 st. C i parzy ok. 3-5 minut. Niektóre gatunki można zaparzać dwu- lub trzykrotnie, przy czym pierwsze zaparzenie daje napar pobudzający, drugie - uspokajający.

- Czerwona herbata. Inaczej Oolong, czyli herbata poddawana bardzo krótkiemu procesowi fermentacji. Odmiana Pu-erh musi dodatkowo leżakować (nawet 50 lat). Napar ma intensywny smak i nieco błotny zapach. Zawiera najwięcej mikroelementów i kofeiny. Obniża poziom cholesterolu, poprawia pamięć, pomaga w walce z nadwagą, normalizuje ciśnienie, działa moczopędnie. Zalewa się ją wrzątkiem, parzy pod przykryciem 3-5 minut i pije bez cukru, bo może on zneutralizować niektóre lecznicze właściwości napoju.
-Biała herbata. Pączki listków, które nie zdążyły się jeszcze rozwinąć, suszy się w dość niskiej temperaturze, dzięki czemu susz ma srebrzysty odcień. Jasnożółty napar jest delikatny w smaku. Zawiera stosunkowo mało kofeiny, za to jest bogaty w cenne katechiny. Ma wszystkie zdrowotne zalety herbaty zielonej. Do kupienia w postaci skręconych listków i zwijanych kulek o kształcie truskawki lub mniejszych wielkości perły. Parzy się je w temp. 85 st. C przez 7-10 min.

- Żółta herbata. W Europie prawie nieznana. Jest przygotowywana z najmłodszych pędów i pączków liści, które ulegają częściowej (12-15%) fermentacji podczas procesu zwijania. Smakiem i aromatem jest zbliżona do herbaty zielonej najwyższej jakości i tak samo działa. Parzy się ją tak jak zieloną

Znalezione obrazy dla zapytania herbata

Zatem pozostaje tylko kwestia gustu co do znanych nam herbat. 


Wiadomo każda z nich ma coś unikalnego i posiada korzyści, które możemy osiągnąć pijąc każdą herbatę. Znane są również zamienniki naturalnego naparu, ale czy warto je pić?

To jest już informacja na inny artykuł, aczkolwiek czy nie lepiej pić naturalną herbatę i delektować się jej smakiem? Oczywiście, że tak powinniśmy najlepiej z mlekiem według angielskiej tradycji picia tego wspaniałego napoju.


Źródło z którego zabrałam rodzaje herbat
poradnikzdrowie.pl

Zdjęcia:
google grafika, WP abcZdrowie

Autorką tego artykułu jest
Julia

Jeśli podoba ci się artykuł udostępnij znajomym ⬇️ lub daj znać w komentarzu 💬 
Zachęcające kolory?

Zachęcające kolory?

Wielu z nas kupuje napoje

Często są to Tymbarki, Pepsi oraz oranżady. Wszystko to wybieramy z prostych powodów. Smakuje nam słodki posmak przez co chcę nam się pić coraz więcej niezdrowych napojów. Przyczyną takie odczucia jest zawarty przez producenta syropu glukozowo-fruktozowego. Prawdą jest, że nie we wszystkich słodkich sokach jest ten syrop, ale występować mogą tam inne niezdrowe zamienniki, rzadko kiedy natrafiamy na naprawdę dobry napój.
Jednak chciałabym poświęcić szczególną uwagę jednemu napojowi.



Panie i panowie jest to...Oranżada.
Każdy z nas pewnie nie raz ją pił, ale czy byliśmy świadomi jej składników. Dorośli kojarzą ją ze smakiem swojego dzieciństwa i ciepło ją wspominają, lecz dzisiejsze napoje tego pokroju są jednymi z najbardziej niezdrowych. Mało kto jednak o tym wie i nie jest świadomy jakie skutki może powodować jej nałogowe picie. Jednak sam napój jest nie szkodliwy gdy zrobi się go własnoręcznie, lecz kupiony w sklepie posiada szkodliwe substancje i zachęca szczególnie małe dzieci do jego wypicia samym kolorem.

Co ma wtedy zrobić rodzic, gdy widzi swoją pociechę patrzącą na oranżadę jak na napój godny bogów? Zostaje mu jedynie spełnienie zachcianki dziecka, bo co by innego. Skutkami picia tego napoju są między innymi poważne kłopoty ze zdrowiem, problemy z koncentracją, rozdrażnienie, bezsenność, problemy żołądkowe, alergia, a także astma.

Składniki oranżady poza wodą i cukrem to:

-E952 (cyklaminiany). Cyklaminiany - mogą działać hamująco na metabolizm, oraz wchodzić w interakcje z lekami przeciwcukrzycowymi, sprawiają też, że organizm pozbywa się potasu.
- E951 (aspartam). Aspartam - według niektórych może powodować nowotwory (raka mózgu i układu limfatycznego, wątroby i nerek. Jednak dokładne badania nie potwierdziły tych informacji).
-E950 (acesulfam potasowy), E954 (sacharyna). Acesulfam potasowy - choć ma potwierdzone działanie rakotwórcze i toksyczne to jest dopuszczony do spożycia, producenci muszą napisać jedynie na opakowaniu produktu, co ten zawiera i jakie mogą być skutki spożycia. Sacharyna - według niektórych jest rakotwórcza, jednak badania nie potwierdziły tych rewelacji.
-E-211 (benzoesan sodu). Benzoesan sodu - źle działa na ściany żołądka, absolutnie nie powinny go pić osoby z wrzodami, bo drażni ściany żołądka i zwiększa ból wrzodowy. Trzeba też zdawać sobie sprawę, że z benzoesanu sodu powstaje benzen (wtedy, gdy napój nie jest przechowywany w lodówce albo wystawiony na słońce, ale i pod wpływem witaminy C dodawanej do napojów!)
-E202 (sorbinian potasu). Sorbinian potasu - wywołuje alergie, napady astmy, podrażnienia skóry i zmiany zachowania.
-E122 (azorubina – barwnik czerwony). Azorubina barwi produkty spożywcze na czerwono. W duecie z benzoesanem może wywoływać zaburzenia koncentracji u dzieci i nadpobudliwość, a także zmiany skórne, alergię i napady astmy. Powinny uważać na nią kobiety w ciąży, bo może wywołać skurcze macicy.


Zaskoczeni?

Reasumując powinniśmy uważać na napoje słodkie i starać się je ograniczać do minimum.
Bo w końcu jedna szklanka oranżady nikomu jeszcze nie zaszkodziła. Więc…

Ktoś ma ochotę na oranżadę? 

Autorką tego artykułu jest
Julia


Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej na temat zdrowia, wchodź do tej kategorii na blogu.
Biała ŚMIERĆ

Biała ŚMIERĆ

Biała śmierć

Czy ktoś zgadł co oznacza tytuł?
Jeśli postawiliście na cukier to zgadliście! 1:0 dla was. Biały, krystaliczny cukier. Wygląda niegroźnie, bo przecież co nam zrobi łyżeczka białej substancji? No niby nic, ale... no właśnie. Wszystko przed „ale” to nieprawda.



Cukier biały jest pochodzenia naturalnego (sacharoza), ale mimo tego nie dostarcza nic innego jak tylko energii i kalorii, a w nadmiarze prowadzi do nadwagi, otyłości. Według najnowszych zaleceń WHO cukry (również cukry wolne, które są w sokach) powinny stanowić nie więcej niż 5% dziennego zapotrzebowania. Oczywiście rezygnacja z cukru jest bardzo trudna, gdyż cukier to też tak jakby narkotyk i też uzależnia. Cukier pobudza w mózgu produkcję serotoniny, która poprawia nastrój, ale tylko na chwilę…

Dziś już wiadomo, że cukier jest zły... „Niegroźny” kryształek jest:

•    pożywką dla drobnoustrojów,
•    zakłóca gospodarkę hormonalną,
•    może powodować bóle głowy,
•    przyśpiesza proces starzenia się,
•    sprzyja powstawaniu próchnicy,
•    przyczynia się do rozwoju chorób ukł. krążenia, oraz nadpobudliwości u dzieci
•    przede wszystkim jest głównym czynnikiem otyłości i nadwagi.

Czyli jak dobrze widać nic dobrego z tego „niegroźnego kryształku”, prawda?

Będąc na zakupach dobrym pomysłem jest czytanie etykiety. Bardzo często to robię i najczęściej na pierwszym miejscu jest... cukier! No dobrze, rozumiem gdyby były o jakieś słodycze, itp., ale nawet w chrzanie? Cukier jest wszędzie… dosłownie.

Czytając etykiety można spotkać też SYROP GLUKOZOWO-FRUKTOZOWY.
Jest bezbarwny, ma formę płynną. Otrzymuje się go drogą przemysłową przede wszystkim ze skrobi kukurydzianej, rzadziej ze skrobi ziemniaczanej czy pszenicznej. Składa się z cukrów prostych: 55% stanowi glukoza, 42% fruktoza, zaś pozostałe 3% to dodatek innych cukrów.  W skrócie. Jest to po prostu kolejny cukier, czyli tego też unikamy. 😉

Zdrowo i słodko?

Na pierwszy rzut oka widać, że jest tu mowa o owocach. Jeśli ktoś z was tak pomyślał, to... nie zgadł! 1:1! 😀 Oczywiście nie mówię, że owoce są niezdrowe. Są zdrowe, tylko muszą być zjadane w odpowiedniej ilości, oraz w porze ( nie jemy owoców po godz. 16.00!).

Chodziło mi głównie o inne, równie zdrowe zamienniki cukru. A owszem, są takie i właśnie teraz chce je wam przedstawić:

1.    Naszym numerem jeden jest dzisiaj wszystkim dobrze znany… miodzik! Niby wszyscy go znają, ale rzadko kto go używa. Miód ma jeszcze większą wartość energetyczną niż biały cukier, ale za to wchłania się równie szybko. Miód ma przewagę nad sacharozą, gdyż zawiera niewielkie ilości minerałów: wapnia, żelaza, fosforu, magnezu i potasu. Dodatkowo znajdziemy w nim olejki, enzymy, garbniki, woski, pyłki kwiatowe oraz kwasy organiczne. Miodu najlepiej używać w deserach, których nie poddajesz obróbce cieplnej, gdyż traci on swoje właściwości w temperaturze powyżej 40°C.
Zamiast szklanki białego cukru użyj ¾ szklanki miodu. Jednocześnie pamiętaj, aby na każdą porcję miodu zmniejszyć ilość płynnych składników w przepisie o 3 łyżki.

2. 
   Na drugim miejscu znajduje się cukier z kory brzozy - ksylitol. Jest to najsłodszy związek spośród cukrowców. Co najlepsze jego metabolizm jest niezależny od insuliny i tylko nieznacznie podnosi stężenia glukozy we krwi! Ksylitol spowalnia opróżnianie żołądka i działa podobnie jak błonnik pokarmowy, a do tego hamuje rozwój bakterii powodujących próchnicę.
Ksylitol nie nadaje się do ciast drożdżowych i biszkoptu. W innych wypiekach, deserach i napojach sprawdzi się świetnie. Zamiast szklanki cukru białego użyj szklanki ksylitolu.

3.    Trzecie miejsce na podium zajmuje... syrop klonowy! Bardzo popularny w Stanach Zjednoczonych. Syrop cechuje się niższą wartością energetyczną od cukru białego, oraz jest bardziej odżywczy (dostarcza witamin  z grupy B, magnezu, potasu, fosforu, oraz manganu. Syrop jest gęsty, jest koloru bursztynowego i jest znacznie mniej słodki od cukru.
Ciemne syropy mają bardziej intensywny smak i nadają się do pieczenia, natomiast jasnych lepiej używać do już przygotowanych naleśników lub innych deserów. Zamiast szklanki białego cukru użyj ¾ szklanki syropu klonowego. Jednocześnie pamiętaj, aby na każdą porcję syropu zmniejszyć ilość płynnych składników w przepisie o 3 łyżki.

4.    Kolejny jest syrop z agawy. Ostatnio coraz częściej się z nim spotykam. Powstaje on w Meksyku  i jest produkowany z niektórych gatunków agawy. Syrop ma niski indeks glikemiczny, a także zawiera inulinę, czyli naturalny probiotyk. Esencja jest nawet trzykrotnie słodsza od zwykłego cukru.
W kuchni jest najczęściej używany jako dodatek do napojów, deserów lub wypieków. Zamiast szklanki białego cukru użyj ⅔ szklanki syropu z agawy. Jednocześnie zmniejsz ilość płynów w przepisie o ¼ oraz obniż temperaturę w piekarniku o 25°C.

5.    Inne równie zdrowe zamienniki białego cukru:
•    Stewia to cukier pochodzenia roślinnego; zawiera żelazo, miedź, mangan, oraz cynk. Stewia jest bezpieczna dla człowieka, ale nie zaleca się jej kobietom w ciąży ani karmiącym piersią.
•    Erytrytol naturalnie występuje w melonach, gruszkach i winogronach, a także w sfermentowanym jedzeniu. W przeciwieństwie do pozostałych erytrytol  wchłaniany jest w jelicie cienkim i nie wywołuje biegunek ani wzdęć.
•    Melasa jest produktem ubocznym otrzymywanym podczas produkcji cukru białego. Zazwyczaj ma postać ciemnego syropu. Melasa ma cenne właściwości, a szczególnie poleca się ją osobom cierpiącym na anemię, kobietom w ciąży, oraz sportowcom, gdyż zawiera żelazo.

  
I teraz pytanie do was. 

Czy jak znacie zdrowe zamienniki, to przestaniecie używać zwykłego cukru? 
Aktualnie staram się zwalczyć moje słodkie uzależnienie…
Słodzę herbatę rzadko, staram się unikać produktów z dużą ilością cukru... Nie jest to łatwe, ale przecież dla chcącego nic trudnego! 😉

Już za tydzień następny artykuł o... to będzie niespodzianka! 
Mam nadzieję, że blog wam się podoba i moja praca nie idzie na marne 💙

Do zobaczenia!

Autorką cyklu "Trzymaj formę" jest
Kasia 



Bibliografia
"Jeść zdrowiej" Daria Ładocha (Kuchnia Lidla)
Politechnika Śląska - tam byliśmy!

Politechnika Śląska - tam byliśmy!

Sprawozdanie z wyjazdu na Politechnikę Śląską


7 grudnia 2017 r. wybraliśmy się na wykłady na Politechnikę Śląską. Tematami przewodnimi były: klocki Lego (materiał, sposób powstawania) oraz królowa wszystkich nauk - matematyka.

 


Gdy tylko dotarliśmy na Politechnikę zajęliśmy miejsca i czekaliśmy na rozpoczęcie. Pierwszy wykład dotyczył matematyki, a dokładniej nieskończoności. Całość prowadziła bardzo miła pani, wszystko było tłumaczone tak, aby każdy zrozumiał dany temat. Na sali były też inne szkoły, głównie szkoły średnie. Pani prowadząca pokazała nam i wytłumaczyła co to jest nieskończoność, oraz zobrazowała nam to dzięki przygotowanej prezentacji oraz ciekawej historii.*

Następny był wykład o Lego i mówiąc szczerze bardziej podobał się wszystkim wykład matematyczny. Byliśmy przygotowani na ciekawostki, budowanie, a tu co? Była mowa tylko o maszynach produkujących same klocki oraz o tworzywie, z którego są wyprodukowane, ale to nadal nic straconego, gdyż każda wiedza jest w jakiś sposób przydatna.

wykład na temat klocków Lego

Myślę, że mogłabym polecić wykład o nieskończoności. Według naszej grupy było to po prostu ciekawsze. Sam wyjazd był jak najbardziej przyjemny, wykładowcy bardzo mili i uprzejmi. Nam bardzo się podobało, więc polecamy ciepło jeździć na takie wykłady, gdyż zawsze człowiek dowie się czegoś nowego 😃

Autorką sprawozdania jest
Kasia

*Pssyt... Historia na temat nieskończoności, którą opowiedziała nam pani to opowieść o hotelu Hilberta. Jeśli chcesz dowiedzieć się o co w tym wszystkim chodzi, poczytaj koniecznie chociażby na stronie educience.pl, kawiarniaszkocka.matmatic.pl lub na wikipedii 😉

Logo Politechniki Śląskiej pobrane z facebookowej strony Politechniki

Kreatywna lekcja chemii!

Kreatywna lekcja chemii!

Możliwe, że lekcja chemii kojarzy się Wam z nudnym przepisywaniem wzorów z tablicy lub doświadczeniami puszczanymi na filmach... 

Jest to wielki błąd, ponieważ lekcja chemii powinna być czymś o wiele więcej niż tylko nauką!
Pomyślcie - jeśli macie jakąkolwiek możliwość zmienić lekcję chemii (lub dodatkowe zajęcia, kółko chemiczne) na lepsze, to zdecydowanie zróbcie to! Wystarczy trochę dobrej woli i szczypta kreatywności.



Jak poprowadzić ciekawą lekcję chemii?

 

Przede wszystkim należy zwrócić uwagę na różnorodność. Doświadczenia, zabawy, gry, filmiki, interakcja. Chemia to trudna dziedzina nauki, ale pozwala odkryć swoją magię jeśli skomplikowane rzeczy zostaną ukryte pod postacią dobrej zabawy i śmiechu. Budowanie poza chemicznych skojarzeń, wierszyków i piosenek to jest przepis na zapamiętywanie najtrudniejszego materiału.

W naszym wpisie pokażemy jak my - Młodzi Odkrywcy prowadzimy swoje, uczniowskie lekcje Kreatywnej Chemii 😃 Zapraszamy więc do oglądania i inspirowania się. W szkole nie może być przecież nudno!
 

1. Gry i zabawy chemiczne.


Na początek przedstawiamy gotowe gry i zabawy chemiczne 😉
Warto zakupić takie lub inne podobne pozycje, ponieważ dają one niezwykle wiele frajdy, a można wykorzystywać je wielokrotnie. Zobaczcie jakich my używaliśmy.

O to chemiczne memory. Ta oryginalna zabawka z drewna, wcale nie jest łatwa do połączenia.
Ale w końcu się udało 😇 

Chemiczne memory - ciekawa i kreatywna lekcja chemii

Chemiczne memory z drewna - ciekawa i kreatywna lekcja chemii

Potem przyszedł czas na chemiczne domino - równie ciekawe jak powyższa gra.

Chemiczne domino i memory z drewna - ciekawa lekcja chemii

A na koniec składaliśmy atomy. To się nazywa twórcza nauka 😀

Łączenie atomów - gra chemiczna

Połączone atomy chemiczne


2. Slime! I inne glutki.

 

Slime to (po polsku rzecz ujmując) kolorowe gluty 🙂 W ostatnim czasie bardzo popularne i dostępne w wielu sklepach. Ciągnącą się masę można wykorzystywać w szeroko pojętych celach zabawowych.
Po co jednak takie "cudo" kupować w sklepie?
My wolimy zrobić je sami na lekcji chemii 💚 Uwierzcie, że zabawy i śmiechu jest o wiele więcej! I duma z własnoręcznie wykonanej ciągnącej masy.

Chemiczną, glutkową lekcję poprowadziły: Kasia, Weronika i Natalia. Oglądajcie i inspirujcie się!

Jak robimy slime na chemii


Różowy, własnoręcznie robiony slime - glutek
Slime - ciastolina z płynu do naczyń i mąki ziemniaczanej
płyn do mycia naczyń + mąka ziemniaczana ↑
Brokatowy, ręcznie robiony slime, glutek
 

3. Kwaśne deszcze

Problemy współczesnego świata to sprawy, o których warto rozmawiać. Nie można jednak przy tym zamykać się jedynie na "suche" przeczytanie tematu z podręcznika. Co zrobić by utrwalić wiedzę i zrozumieć na czym polega problem kwaśnych deszczy?

My postanowiliśmy przygotować własnoręcznie kilka gier i zabaw. Realizacją tego projektu zajęła się grupa Pauliny i Kingi.

Lekcja wyglądała tak:
a) krótka prezentacja na temat kwaśnych deszczy (przygotowując ją korzystaliśmy m.in. z epodręczników)
b) gra TABU - temat kwaśne deszcze ( jeśli nie wiecie o co chodzi i jak zrobić, zobaczcie na tej stronie)
c) pytania! A,B i C na temat kwaśnych deszczy
d) czytanie tekstu źródłowego i szczegółowe pytania do niego (kto pierwszy ten lepszy 😃 - tekst wzięliśmy ze strony Globalnej Edukacji; na samym dole "scenariusz")

Kwaśne deszcze - kreatywna i ciekawa lekcja chemii
punktacja grup

I co? Dotarliśmy do końca 🙂
Ale spokojnie to dopiero początek! Kto powiedział, że kreatywne lekcje skończą się na trzech? Śledźcie uważnie naszego bloga i wypatrujcie kolejnej dawki inspiracji.

A Wy jakie macie pomysły na kreatywną i ciekawą lekcję chemii lub biologii?
Może sami organizowaliście coś podobnego?


Zapraszamy do komentowania! 💬

Jeśli spodobał Ci się wpis udostępnij koniecznie znajomym ⬇ Będzie nam miło 💓

Autorką artykułu jest
Kinga

Uwierz w siłę warzyw!

Uwierz w siłę warzyw!

Warzywa... 

Raz się mówi, że są jak najbardziej na plus, a niekiedy słyszę, że trzeba ograniczać to i tamto. Owszem wszystko można spożywać, ale trzeba to robić z umiarem. Warzywa są bogate w wszelkiego rodzaju witaminy oraz składniki odżywcze, ale niedobór, jak i nadmiar może nam zaszkodzić.  Dzisiaj przedstawię wam parę faktów i mitów, oraz trochę informacji na temat warzyw.


Mit

Sałatka i ziemniaki przy obiedzie wystarczą. BZDURA! Przy obiedzie warto jeść warzywa, ale jedna sałatka lub dwa ziemniaki nam nie wystarczą. Najczęściej warzywa przy krojeniu, lub gotowaniu tracą wartościowe substancje.

Fakt

Bardzo często w sałatkach łączy się różnego rodzaju warzywa. Ale czy wiesz, że połączenie ogórka z pomidorem prowadzi tylko do utraty witamin? Niestety tak jest i bardziej zaleca się spożywanie ich osobno, gdyż będzie to bardziej opłacalne dla naszego zdrowia.

Fakt

Zielone warzywa dobrze jest skraplać sokiem z cytryny lub zapijać je sokiem pomarańczowym, ponieważ zawarte w zielonych warzywach żelazo lepiej się wchłania z witaminą C.

Kupuj z głową!

1. Wybieraj zawsze młode i przede wszystkim sezonowe warzywa. Kupowanie pomidorów w styczniu, czy też sałaty w marcu nie jest dobrym pomysłem. Z pewnością będą takie warzywa będą miały wtedy szkodliwe dla nas substancje, takie jak azotany ołowiu, rtęci, czy też pestycydy.
2. Warzywa powinny być jędrne, pachnące, bez plam i śladów pleśni, oraz niezwiędnięte, a czosnek i cebula nie powinny kiełkować.
3. Staraj się kupować warzywa na wagę, a nie te pakowane w folię, albo w paczkach. Warzywa w folii, lub w paczkach mogą być nie świeże, lub mogły być często pryskane.
4. Nie wybieraj gigantycznych i wyrośniętych warzyw, gdyż często ich wielkość pokazuje, że były pryskane konserwantami. Wyjątkiem jest tutaj kapusta, gdyż według specjalistów mniejsza główka kapusty jest gorsza jakościowo i mniej smaczna.
5. Najwięcej sztucznych nawozów przyswajają: szczypiorek, kapusta pekińska, sałata, rzodkiewka, oraz szpinak.


Dlaczego musimy uważać na pestycydy?

Pestycydy – każdy o nich słyszał, ale nikt nie widział. Można więc łatwo stwierdzić, że skoro ich nie widać to ich nie ma… Byłoby to miłe i bezstresowe myślenie, ale… no właśnie jest to małe „ale”. Okazuje się, że pestycydy, które używa się powszechnie w celu ochrony roślin przed szkodnikami, wynaleziono m.in. po to, aby chroniły ludzi przed komarami roznoszącymi malarię. Ale czy naprawdę chcemy wpuszczać do naszego organizmu truciznę dla komarów? Pestycydy wykazują działanie kancerogenne (rakotwórcze), mutagenne (wywołujące zmiany dziedziczne) i teratogenne (prowadzące do wad rozwijającego się płodu). Mówiąc wprost – pestycydy są toksyczne. Każda ich postać jest niebezpieczna dla naszego organizmu.

Warzywa mniej oraz bardziej zanieczyszczone pestycydami: 



Na dzisiaj to tyle, jeśli chodzi o warzywa.

Zapraszam do sekcji komentarzy! 💬 💟


Mam nadzieję, że podobają wam się moje posty dotyczące zdrowego odżywiania.
Za tydzień już nowy, myślę że też interesują artykuł o... jak zwykle będzie to mała niespodzianka 😉


Bibliografia
Julia Bator "Zamień chemię na jedzenie"

Autorką serii wpisów "Trzymaj formę" jest
Kasia